Ahoj! ;) Post leci do Was prosto z nad morza :) Życie jest nie sprawiedliwe…. ostatnio smażyłyśmy się w Warszawie, więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ, przyjechałyśmy posmażyć się nad Bałtykiem, a tu cały dzień leje… Pogoda zdecydowanie zepsuła moje plany, miałam robić zdjęcia, miały być nowe stylizacje, a tu nic z tych rzeczy. Smażingu i leżingu też brak ;/
Wracając do tematu posta, wpisów pt.” Instagram mix” nie było baaardzo dawno. Ostatni raz 15 – go kwietnia, a mamy prawie połowę lipca. Także nie zdziwcie się, że zobaczycie jeszcze zdjęcia z Wielkanocy :) Kto obserwuje nasz profil na Instagramie – link TUTAJ – wie, że zdjęć od tamtej pory pojawiło się mnóstwo, dlatego podzielę je na trzy wpisy.
Na 1 zdjęciu:
2. Zachód słońca, to jest to!
4. Deser na Wawelu.

1. Najmodniejsze jaja w tym sezonie.
2. Pieczemy, przygotowania do świąt.
3. Idealna babka!
4. Czasem słońce, czasem deszcz.

1. Poświąteczna chwila prawdy.
2. Czterolistna koniczynka – trochę wygryziona, ale jest i mieszka w moim portfelu – zawsze mam ją przy sobie.
3. Moje szczęście.
4. Leżing.

1. Zielono mi ;)
2. Majóweczka.
3. Warszawa nocą…
4. Takie kwiatki!

1. Morze stokrotek.
2. Chwila dla mamy.
3. Bo po burzy zawsze świeci słońce.
4. Kaloszki zakupione, można szaleć :)

1. Mustache Yard Sale musi poczekać – zepsuł się szlaban, siedzimy w aucie…
2. Zuzia i DO KWADRATU :)
3. Ślicznotka :*
4. Heloł :)
Na dziś to koniec. Pozdrawiamy z nad morza!
8 komentarzy
Oj, i dlatego dziś rano zrezygnowaliśmy z wyjazdu do Gdańska:( Ale mimo to udanego wypoczynku! Podobno jutro jest szansa na odrobinę słońca:)
Oby! Też tak słyszałam :) Aha, i nie dziękujemy :)
Czesc Agnieszka , pierwszy raz jestem u Ciebie na blogu , bardzo fajny !gratulacje! mam pytanko o sklep unisono ,na blogu u fashionelki znalazłam Twój komentarz , mam pytanie o rozmiar , pisza uniwersalny ,czy zamawialas już cos ? mysle ze jestem podobnej budowy ..jak tam ten sklepik się sprawuje?pozdrawiam! Magda
A czy to prawda, że razem z Fashionelką pochodzicie z jednego miasta? :) nie pamiętam jak się nazywa… :) Paula
Staszów, tak, to prawda :)
Hej Magda :) dzięki ;) jeśli chodzi o Unisono to zawsze kupuję w sklepie stacjonarnym. Rozmiary mają niby uniwersalne, większość raczej m/l, ale najlepiej przymierzyć, rozmiar rozmiarowi nie równy. Pozdrawiam :)
no wlasnie…u nas w trójmieście chyba nie ma takiego sklepu ,w sumie musze sprawdzić ,myslalam ze korzystasz ze sklepu internetowego..bede zagladac do Ciebie :) pozdrawiam ! Magda
Zapraszam :)