Zdrowych czwartków ciąg dalszy. Powiem Wam, tzn. napiszę czego potrzebuje kobieta w ciąży, kiedy rodzą się smaki i czy to prawda, że dzieci od małego lubią słodkie? Odpowiedzi troszkę niżej :)
Okres ciąży jest niesamowitym czasem w życiu kobiety. Nasze ciało się zmienia, zmieniają się także potrzeby. Zwiększa się zapotrzebowanie na energię, minerały, witaminy, a także kobieta w ciąży potrzebuje więcej białka, tłuszczu i węglowodanów złożonych. Przyszła mama potrzebuje więcej odpoczynku, ale też (jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich) nie powinna zapominać o umiarkowanej aktywności fizycznej.
Ważne jest aby po porodzie zaplanować menu dla karmiącej mamy. I tu, jak również wcześniej w czasie ciąży może pomóc dietetyk lub lekarz, jeśli ma odpowiednią wiedzę. Często jest tak, że lekarz prowadzący ciążę rzuca jakieś hasło np. że dieta ma być lekkostrawna i tyle, a skąd przyszła mama ma wiedzieć na czym polega ta dieta, skoro lekarz nie potrafi przekazać podstawowych informacji? Mam nadzieję, że uda się wprowadzić poradę dietetyczną dla mam refundowaną przez NFZ, bo nie każdy może sobie pozwolić na płatną wizytę u dietetyka. A internet nie zawsze prawdę Ci powie…
W ciąży należy prawidłowo się odżywiać jedząc dla dwóch a nie za dwoje. Podczas karmienia piersią, aby wyprodukować mleko dla swojego dziecka kobieta potrzebuje dodatkowo 800 kcal/ dobę, a wiele Pań już po porodzie zaczyna odchudzanie. A to błąd.
Kiedy rodzą się smaki?
Preferencje smaku kształtują się w okresie płodowym, pierwsze kubki smakowe powstają już w 8 tygodniu ciąży. Pomiędzy 26, a 28 tygodniem ciąży dziecko reaguje zmianami wyrazu twarzy na pobudzenie odmiennych receptorów smakowych. W 32 tygodniu ciąży połyka płyn owodniowy z większą częstotliwością, ponieważ jest on słodszy. Akceptacja smaku słodkiego uznana jest za wrodzoną i jest charakterystyczna dla wszystkich noworodków.
Musimy wiedzieć, że mama “uczy” swoje dziecko także innych smaków i tak, np. dzieci, których matki spożywały w ciąży oraz podczas karmienia piersią wanilię preferują jej smak w dzieciństwie. Jak wykazują badania dzieci mam, które spożywały w ciąży „śmieciowe jedzenie” częściej są otyłe.
Ważnym krokiem dla rozwoju dziecka i kształtowania jego nawyków żywieniowych jest moment i sposób rozszerzania diety. Przewód pokarmowy dziecka musi być zdolny do trawienia nowych składników, a wprowadzane produkty powinny być cenne i bezpieczne dla organizmu dziecka. Z uwagi na kształtowanie nawyków żywieniowych w okresie wczesnego dzieciństwa powinny służyć zdrowiu w przyszłości. A od czego zacząć rozszerzanie diety naszego malucha i jak się w ogóle do tego zabrać? Więcej na ten temat pisałam TUTAJ.
Przewodnikiem malucha w świecie nowych produktów jest JEGO SMAK, przecież niemowlę nie posiada wiedzy o zdrowym żywieniu. Trzeba zastanowić się, czy PREFERENCJE SMAKU DZIECKA są wiarygodnym sygnałem o potrzebach żywieniowych niemowlęcia, czy może odwrotnie: przed nami zadanie KSZTAŁTOWANIA nawyków żywieniowych nie zawsze zgodnych z „głosem natury”. Tak na prawdę wszystko w naszych rękach – w rękach rodziców.
Zastanawialiście się dlaczego noworodek i niemowlę tak lubią słodki smak?
Smak słodki nazwano „smakiem bezpieczeństwa”, który oznacza akceptację mleka mamy – niezastąpionego pokarmu dla oseska, o idealnym składzie oraz zawierającego czynniki ochronne. Słodkie są również dojrzałe owoce, a więc żywność „bezpieczna”
Skąd wiemy, że noworodek lubi słodki smak?
Otóż, zbadano reakcję noworodka na wypicie nawet bardzo rozcieńczonego roztworu cukru. Dziecko ma odprężony i zadowolony wyraz twarzy.
Kiedy maluch zauważa inne smaki?
Smak słony pojawia się “samoistnie” w 4-6 miesiącu życia, ale musimy pamiętać, że świeża, nie dosolona żywność zawiera wystarczającą ilość sodu dla organizmu niemowlęcia i małego dziecka, a nadmiar soli w diecie skutkuje rozwojem nadciśnienia tętniczego. Niemowlęta, które poznały smak słonych przekąsek, w późniejszym wieku w większym stopniu preferują smak słony.
Czy preferencja smaku słodkiego i słonego nam służy?
Niestety nie. Prowadzi do rozwoju otyłości, cukrzycy typu 2, próchnicy zębów i nadciśnienia tętniczego, a ochota na smak słodki i słony nie oznacza zapotrzebowania na dużą ilość cukrów prostych i soli w diecie malucha co oznacza, że to nie preferencje smaku u niemowlęcia ale ŚWIADOMI DOROŚLI powinni być nauczycielami nawyków żywieniowych u małego dziecka.
1 comment
Fantastyczny opis, gratuluję kreatywnego i sprytnego podejścia do tematu.