Moja pamięć w telefonie i w komputerze pęka w szwach. A to dlatego, że staram się złapać każdą fajną chwilę spędzoną z moją Córeczką, często też zapisuję to co mówi, chcę abyśmy miały co wspominać jak będzie większa. No dobra, może nie każdą, ale dużo tego jest, a telefon najczęściej mam pod ręką. Jakiś czas temu powstał pierwszy post z mini słówkami, czasami do niego wracam i uśmiecham się sama do siebie.
Zuzia coraz więcej mówi, ostatnio zaczęła składać zdania i zdarza się, że tłumaczy coś lali, np. mama ubiela idziemy do Bozi dobla? Czyli mama się ubiera i idziemy do Bozi, dobra? :) Boskie prawda? Ja jestem totalnie zauroczona, często mówią, że matki mają wyprane mózgi i są zakochane w swoich dzieciach i wiecie co, wcale się tym nie przejmuję. Teraz jest nasz czas – czas dla nas.
Nowe, urocze mini słówka:
I love you – Aj dudu
batkę – herbatkę
nie ce – nie chcę
nicek – nocniczek
chachał – piesek
totek – kotek
plasol – parasol
cielaz – jeszcze raz
buszko – jabłuszko
nana – banana
pac – patrz
pomar – komar
myka – myszka
telehon – telefon
usiek – uśmiech
Ciekawa jestem czy Wam zdarza się zapisywać to co mówią dzieci lub je nagrywać. Dajcie znać czy Wy też to robicie czy tylko ja oszalałam :)?
Bluzeczka, spodnie, buty – H&M | Spinka – Kollale
FOLLOW ME ON INSTAGRAM & FACEBOOK
3 komentarze
Dobry pomysł :)
:)
Czytam po latach i rzekłabym, że to najlepszy pomysł z tym zapisywaniem! :D