Znajdzie się tak na prawdę duuużo powodów. Przede wszystkim jest to niezła frajda! Gotowanie z dzieckiem to dobry pomysł na wspólne spędzenie wolnego czasu. A czas razem zbliża i stwarza dobrą atmosferę, szczególnie wtedy gdy jest dobra zabawa. Poza dobrą zabawą jest też czasem nauk, rozmów i budowaniem więzi. Dziecko od małego uczy się także zasad zdrowego odżywiania – oczywiście jeśli zdrowo gotujemy :) Wie, że istnieje coś takiego jak jajko, mąka, fasolka czy ziemniaczki, a nie tylko gotowe danie, które dostaje na obiad. Ponadto wyostrzają mu się zmysły, poznaje nowe smaki i zapachy. Dziecko czuje się potrzebne, docenione i dorosłe, szczególnie wtedy gdy powierzane są mu różne zadania. Uczy się odpowiedzialności. I co najważniejsze – może robić to co mama! :)
Korzyści jest na prawdę masa – u starszych dzieci wspólne gotowanie może być sposobem na oderwanie ich od telewizorów, tabletów czy komputerów. Gotując z maluchem należy pamiętać oczywiście o bezpieczeństwie – uważać na ostre noże, gorący piekarnik, ogień czy różne chemikalia. Wiadomo, że przy dziecku trzeba mieć oczy dookoła głowy, szczególnie w kuchni.
Moja Córeczka od małego rwała się do pomocy – dla potwierdzenia na końcu wpisu znajdziecie kilka zdjęć gdzie Zuzia ze mną coś pichci. Wspominam to z łezką w oku bo była tam taka malutka… Zresztą, jeśli obserwujecie mojego bloga to z pewnością nie raz już to zauważyliście.
Już jakiś czas temu zaopatrzyłam Zuzię i kupiłam Jej drewniane zabawki – owoce i warzywa, są też ryby i mięso, tort, jak również zestaw kawowy. Ostatnio dokupiłam zestaw garnków – brakuje nam tylko kuchni – oczywiście takiej dziecięcej, bo taką prawdziwą to mamy ;) Popołudniami przesiadujemy w Jej pokoiku i Zuzia robi przyjęcie dla całej rodziny: lal, misiów, króliczków, kotków i piesków. Powtarza czynności, których nauczyła się wcześniej gotując ze mną. A ja obserwuję i … pękam z dumy :) Nieraz pękam ze śmiechu – bo ten mały człowieczek rozbraja mnie swoją bystrością i coraz większym gadulstwem.
A Wy gotujecie ze swoimi pociechami? :)
Upsss! Chyba się coś przypaliło! :)
I w dodatku mamy super wspomnienia! ♥
Drewniane owoce, warzywa, mięso, ryby i tort – Lidl
Zestaw kawowy – Biedronka
Garnki – Ikea
Świecące kule – Cotton Ball Lights
FOLLOW ME ON INSTAGRAM & FACEBOOK
5 komentarzy
Moja dwójka rwie się do gotowania i pomagania w kuchni, więc pozwalam im na to :) Wspólne pichcenie to wielka frajda i miło spędzone razem chwile.
Hihi słodka kuchareczka :D
Ja swojej córeczki nigdy nie dopuszczam do kuchni, zazwyczaj wszystko ląduje na podłodze :D
Fajny blog :)
?