Nie zawsze cena idzie w parze z jakością. Mam nadzieję, że się zgodzicie z tym stwierdzeniem? Jeśli chodzi o kosmetyki, kupuję przede wszystkim te z “niższej półki”. Bo tani, wcale nie oznacza zły. Owszem trafiają się kosmetyczne buble, których nie tknę nigdy więcej i zdecydowanie będę odradzać – ale takie na szczęście trafiają się rzadko. Pokażę Wam kilka drogeryjnych produktów, które spisują się doskonale. Są tanie, a dobre. Używam ich od ponad roku do codziennego makijażu, a paletę z cieniami mam już drugą. Podobnie jak tusz. Poznajcie moje hity.
Paleta Wibo Go Nude Sex Appeal Edition
Mogę powiedzieć, że to tańszy odpowiednik palety Urban Decay Naked – palety której ze względu na cenę pewnie nie kupię. W palecie Wibo jest aż 12 cieni o stonowanej kolorystyce, w tym dwa maty i 10 perłowych z drobnymi drobinkami. Moje faworyty to kolor: Diamond i Choco – tych najczęściej używam do codziennego makijażu oka. Cienie mają bogate i intensywne barwy. Nie rolują się i utrzymują się na oku cały dzień. Przy nakładaniu ciemne cienie trochę się osypują, ale to normalne. Przy takiej gamie kolorów można stworzyć piękny makijaż oka. Jeśli chodzi o opakowanie to jest ono lekkie, ale i solidne. W środku duże lusterko i dwustronny pędzel… którego nigdy nie używałam. Mam inne ulubione i jestem im wierna. Paletkę Wibo kupiłam w Rossmanie, podczas 50% promocji i z tego co pamietam, zapłaciłam za nią około 21 zł. Cena standardowa to ok. 43 zł.
Rozświetlacz Lovely Gold
Kiedyś rozświetlacz stosowałam w wersji bardzo minimalistycznej, bo chyba nie do końca wiedziałam jak go używać. Dopiero Kasia z Muskatie pokazała mi jak ma wyglądać prawdziwy glow :) Od tamtej pory rozświetlacz jest kropeczką nad i w moim makijażu. Od czasu do czasu rozświetlacz stosuję też na dekolt/ ramiona – w zależności od okazji. Po prostu zostałam ich prawdziwą fanką. Rozświetlacz Lovely Gold jest o ciepłym odcieniu, a jego ceny zaczynają się już od 5 zł! Gdzie go kupić? Gotowa lista sklepów jest TUTAJ. Nie bez powodu rozświetlacz otrzymał brązowy medal 2016 w wyborze konsumentów jako najlepszy produkt. Formuła rozświetlacza zawiera proteiny jedwabiu, które nawilżają skórę, a stopniowe dodawanie większej ilości produktu powoduje lepszy blask. Polecam!
Mascara Rimmel Extra Long Lash
Ten tusz zdobył moje serce już dawno temu, choć próbuję różnych rozwiązań – to zawsze wracam do tego (ewentualnie do Extra 3d Lash Rimmel). Tusz Extra Long Lash –> KLIK jest tani, można go kupić już za ok. 12 zł. Mocno podkreśla i świetnie wydłuża rzęsy, nie skleja i nie pozostawia grudek. Ma precyzyjną szczoteczkę, za pomocą której dotrzesz do najmniejszych rzęs. Kiedyś bardzo chwaliłam sobie tusz z marki L’oreal, ale teraz przerzuciłam się na coś mniej obciążającego kieszeń. Mascary Rimmel używa też moja mama i siostra – więc jest sprawdzony wielokrotnie.
Błyszczyk Precious Shine 3D Miss Sporty
Pomadek, szminek i błyszczyków jest u mnie mnóstwo – chyba kolejny wpis powinnam poświęcić tylko im. W każdej torbie czy kieszeni mam zawsze po kilka sztuk. I tak od zawsze. Kupuję różne i nie cierpię suchych ust (w senie niczym nie pomalowanych). Choć błyszczyki są teraz passe, a królują matowe pomadki to dzisiaj polecę Wam coś fajnego. Kiedy potrzebuję lekkiego makijażu, jako wykończenie stosuję właśnie różowy błyszczyk. Ten z Miss Sporty o nr 400 kosztuje ok. 10 zł, pięknie pachnie i długo utrzymuje się na ustach. Błyszczyk dostaniecie w Rossmannie.
Paleta 3 rozświetlaczy do konturowania Lovely Nobody’s Perfect … but me
Tą paletę kupiłam z ciekawości przy promocji w Rossmannie, a skusiło mnie ładne opakowanie i nowa miłość do rozświetlaczy. Paletka zawiera 3 odcienie, którymi według producenta możemy wykonturować i rozświetlić twarz. Z tym konturowaniem niestety nie mogę się zgodzić – do tego średnio sie nadaje. Paleta zawiera odcienie: gold, rose, chocolate. Najjaśniejszego używam najczęściej, te ciemniejsze nadają się do opalonej skóry lub można używać je jako cienie do powiek. Rozświetlacze są bardzo dobrze napigmentowane, dają piękne wykończenie makijażu. Ceny zaczynają się od 17 zł, do zobaczenia TUTAJ.
Transparentny puder ryżowy Lovely Fix&Matte white Chocolate
To już ostatni produkt z dzisiejszego zestawienia. Coś dla miłośników czeeekolady! Puder jest po prostu super i w dodatku pachnie białą czekoladą. Po pierwszym zastosowaniu długo zastanawiałam się, co tak pachnie. Po czasie zorientowałam się, że to ja! :) Puder ryżowy marki Lovely jest przeznaczony do każdego typu cery. Utrwala makijaż i daje długotrwały, matowy efekt, a skóra jest wygładzona. Puder jest transparentny, co oznacza, że dopasuje się do każdego koloru cery. Stosowany jako fixer do makijażu pozwoli na lepsze utrzymywanie podkładu, różu czy bronzera nawet do 16 godzin. Cena od 17 zł –> sprawdźcie TUTAJ.
Tak wyglada moje pierwsze zestawienie z tanimi kosmetykami. Dajcie znać czy podobają Wam się takie wpisy i czy chcecie ich więcej?
422 total views, 5 views today
Mnie ciekawią takie wpisy. Sama nie jestem przekonana do rozświetlaczy (albo nie wiem jak ich używać, hehe). Chętnie przeczytam coś na ten właśnie temat ;)
Tanie, a dobre, to jest coś, co lubię! ;) Szczególnie kuszą mnie cienie do powiek, lubię takie kolory ;)
Dość często zdarza się, że tańsze kosmetyki są lepsze od tych droższych :) Oczywiście wszystko zależy od ich składu i na to patrzę w pierwszej kolejności, ale cena wielu kosmetyków często jest oderwana od rzeczywistości i ich faktycznej jakości :)
Widać “tanie” nie zawsze znaczy “niedobre”. Ufam niektórym tanim kosmetykom, bo mam je wypróbowane. Rozświetlacz, jak zwykle, skrada moje serce :)
I zapisane jako ściąga na kolejne zakupy, wielkie dzięki 😊😊
A nie ma za co!
Wibo i Lovley (kredki do oka, tusze do rzęs – są boskie) to moi faworyci. Zaciekawiłaś mnie rozświetlaczem, wypróbuję,może nawet dziś się przejdę do rosmmana :) Mi z kolei ten błyszczyk nie przypadł do gustu…
Udanego szopingu :)
Wibo uwielbiam lakiery do paznokci, bo świetnie pokrywają już za pierwszym razem :) a ja z tych co nie robia hybryd!
Lakierów Wibo nie znam, ja od lat zakochana w hybrydzie :)
Moją uwagę przykuł puder ryżowy, jeszcze takiego nie próbowałam, chętnie przetestuję. I jeszcze ta czekoladowa nuta. :)
Czekolada wymiata!
Natomiast paleta trzech rozświetlaczy to coś dla mojej córki, chętnie podsunę jej ten pomysł na kosmetyk. :)
o widzisz jaki fajny i ciekawy ten rozjaśniacz- fajnie ze trafiłam na ten wpis zapisuje:)
:*
A moim ulubionym tanim kosmetykiem jest rozświetlacz z MySecret. Mam go jeszcze z momentu, gdy była tylko jedna wersja. Ale kurczę, kilka złotych za coś tak dobrej jakości <3 Sztos!
Tak! Też go mam i potwierdzam jest REWELACYJNY! :) Tylko szkoda, że opakowanie takie nie trwałe – klapka urwała się już na samym początku.
Miałam produkty z niektórych serii, ale tych konkretnie nie – chętnie sprawdzę puder i rozświetlacz :).
Puder ryżowy mnie zaciekawił, możliwe że wypróbuję :)
Tą paletkę to mam i bardzo ją lubię
Bardzo fajne, i chętnie zobaczyłabym Ciebie w takim makijażu :)
Lubię ten rozświetlacz z lovely, a kupiłam kiedyś w ciemno i na szybko :)
Muszę wypróbować ten puder ryżowy. Wydaje się całkiem dobry i tani :)
Warto w niego “zainwestować” :)
Dziękuje bardzo za polecenie właśnie szukam czegoś na prezent
Niektóre z nich są mi dobrze znane i potwierdzam, że nie ustępują jakością tym droższym.
Racja, nie ma co przepłacać.
Fajne, postaram się wypróbować
Ja wciąż poszukuje takiej bogatej palety cieni, ale tylko matowych. Nie lubię tych perłowych, ponieważ strasznie podkreślają zmarchy koło oczu i jak dla mnie nie wyglądają naturalnie. Dzięki za pokazanie fajnych kosmetyków.
W tej są tylko dwa maty. Ja mam znów na odwrót – wolę te perłowe :)
Muszę wypróbować ten puder ryżowy. Wygąda bosko
I bosko pachnie!
Paleta Wibo Go Nude wygląda świetnie! mam nadzieję, że wibo wejdzie kiedyś do niemieckiego Rossmanna, bo tej marki bardzo mi brakuje.
A to możliwe że Lovely jest nie w każdym Rossmannie? Czy ją wycofali czy ja nie umiem znaleźć? Chciałam dzisiaj kupić ten słynny już tusz do rzęs w żółtym opakowaniu i nie było, w ogóle nie było kosmetyków Lovely. Paleta roświetlaczy i paletka Wibo bardzo mnie kusi :)
Oj nie wiem, ale wydaje mi się, że w każdym powinny być. Tam gdzie byłam zawsze były dostępne. Co do tuszu, to hmmm… osobiście go nie polecam. Kupiłam, zachęcona dobrymi opiniami, ale jest tak słaby, że aż jestem w szoku.
na wiosnę trzeba będzie uzupełnić kosmetyczkę :)